Poniedziałek to wielka niespodzianka była. Ku zaskoczeniu wszystkich pogoda jakoś dziwacznie dopisała. Mało tego zapowiadało się, że cały tydzień ma być piękna pogoda. Po wszystkich ważnych porannych sprawach poszedłem z Pańciem na spacerek. Wąchałem cały otaczający mnie świat w poszukiwaniu tego dobrego nastroju, tej dobrej pogody.
idziemy!