Co może robić wesoła Parka i ich piesek w niedzielę? To pytanie wydaje się oczywiste, zważywszy patrząc na temat, ale powiem to w prost: są na zakupach!
Na początku dnia Borowscy spali wyjątkowo długo, chyba zbierając siły na zakupy, niemal całodniowe zakupy. Pochodziłem rano na swoim trawniczku i wróciłem na śniadanko i już układałem się do spania, ale stała się dziwna rzecz. Pani prostowała włosy i nagle trzask prask i w łazience światło zgasło. Pani poinformowała o tym fakcie Pana i poszli sprawdzić korki. Po otwarciu drzwi ja oczywiście natychmiast na klatkę i już chce zmykać na dół, gdy Oni tylko załączyli korki i zamknęli drzwi. Ja jak zdębiały czekałem aż wrócą.
ej no chodźcie nie zamykajcie drzwi!